Kinetyka dla tych, co mają za dużo czasu: reakcje następcze
Gorąco zalecamy zapoznanie się z tekstem “Kinetyka chemiczna – wstęp” przed lekturą tego wpisu.
Reakcje następcze (consecutive reactions) to składowe reakcji wieloetapowych, czyli takich, w których występują produkty przejściowe. Aby opisać kinetykę takich procesów, rozważmy najprostszy przykład dwóch reakcji następczych pierwszego rzędu, w których jest produktem przejściowym:
gdzie i są stałymi szybkości dla odpowiednio etapu pierwszego i drugiego. Innymi słowy, to substrat, – intermediat (czyli potocznie produkt pośredni), a – produkt końcowy. Wszelkie poniższe wyprowadzenia przeprowadzane będą z z założeniem, że na początku reakcji mieliśmy jedynie związek o stężeniu . Z ostatniego wpisu wiemy już, że szybkość zaniku reagenta możemy określić jako:
co po scałkowaniu można przekształcić w:
Analogicznie, powstawanie reagenta można zapisać jako:
Wobec tego różniczka stężenia wyrażona jest równaniem:
gdyż przybywa go w reakcji , a ubywa w reakcji . Podstawiając scałkowaną formę pierwszego wyrażenia, otrzymujemy liniowe równanie różniczkowe pierwszego rzędu:
Aby wyznaczyć z tego , należy scałkować powyższe wyrażenie dla warunku początkowego oraz . Można to zrobić na kilka różnych sposobów, lecz my skorzystamy z podejścia zastosowanego w Chemii fizycznej K. Pigonia i Z. Ruziewicza. W podręczniku tym, tak jak i w każdym innym źródle, jakie udało mi się znaleźć, w tym miejscu wyprowadzenia autor pisze „Po scałkowaniu otrzymujemy” i podaje mniej lub bardziej gotowe wyrażenie. Sądzę, że warto wykonać te przekształcenia samodzielnie, gdyż nie dość, że wiadomo wtedy, skąd dany wzór się wziął, to jeszcze zauważy się, jeśli w podręczniku znajdzie się jakaś literówka/drobny błąd (jak np. jest w “Pigoniu”).
Poniższe wyprowadzenie jest dla dociekliwych – nie musicie potrafić wykonać go samodzielnie. Gdybyście jednak chcieli się tego nauczyć, polecam Rozwiązujemy zadania z analizy matematycznej T. Radożyckiego oraz Calculus M. Spivaka (po angielsku). Można też pobawić się w takie wyprowadzenia trochę wygodniej – mianowicie korzystając z Wolfram Alpha (oprogramowania online rozwiązującego różnego typu problemy matematyczne).
Zatem zaczynajmy. Na początku mnożymy przez tzw. czynnik całkujący, wynoszący w tym przypadku i całkując otrzymujemy:
Robimy podstawienie :
I wracamy z podstawienia:
To było dla całki nieoznaczonej, a rozwiązujemy dla całki oznaczonej w granicach i :
Znając już chwilowe stężenia reagentów oraz , stężenie chwilowe możemy obliczyć z równości:
Nie będziemy już pokazywali wszystkich przekształceń, gdyż są one elementarne i każdy potrafi je zrobić samodzielnie.
Wykres stężeń substratu, produktu pośredniego i produktu w zależności od czasu w typowej sekwencji reakcji następczych (dla ) wygląda następująco:
Reakcje następcze w szczególnych przypadkach
I) Na uwagę zasługuje przypadek, kiedy . Produkt przejściowy powstaje i od razu rozpada się w kolejnej reakcji. Jego stężenie jest zaniedbywalnie małe i praktycznie nie zmienia się w czasie (poniższy wykres jest dla ).
Dla uproszczenia obliczeń stosuje się wtedy tzw. przybliżenie stanu stacjonarnego, czyli założenie, że pochodna stężenia produktu pośredniego po czasie jest równa 0.
Wobec tego:
Przyjmujemy, że , gdyż mianownik jest dużo większy od licznika.
Popularnym kryterium stosowalności przybliżenia stanu stacjonarnego jest . Jego użyteczność polega przede wszystkim na tym, że zamiast rozwiązywać równanie różniczkowe, rozwiązujemy “zwykłe” równanie algebraiczne, a także na tym, że do wyznaczenia stężenia produktu końcowego potrzebujemy “dokładnej” znajomości tylko pierwszej stałej szybkości.
II) Gdy , substrat rozpada się bardzo szybko. Dopiero gdy osiąga znaczną wartość, stężenie produktu zaczyna istotnie rosnąć. W przybliżeniu rozpatrujemy reakcję jako dwa osobne etapy (poniższy wykres jest dla ).
Zapiszmy jeszcze raz wzór na stężenie produktu końcowego:
Przybliżenie w tym przypadku polega zauważeniu, że skoro jest bardzo małe, to , a skoro jest bardzo duże, to . Stosując to w równaniu, otrzymujemy:
Zadanko
Związek rozpada się w poniższych reakcjach następczych pierwszego rzędu:
gdzie stałe szybkości wynoszą odpowiednio i . Zakładając, że na początku w układzie znajdował się tylko związek :
- Oblicz zawartość mieszaniny reakcyjnej 1 minutę po rozpoczęciu reakcji (w procentach molowych);
- Określ, czy stężenie produktu pośredniego wciąż wtedy rośnie, czy już maleje;
- Wyznacz maksymalne stężenie produktu pośredniego i wskaż, dla jakiego zostaje ono osiągnięte.
Spróbuj najpierw rozwiązać to zadanko samodzielnie
Rozwiązanie:
1. W związku z tym, że na początku w układzie był tylko związek , możemy skorzystać z zależności . Klasycznie, używamy równań wyznaczonych wcześniej:
2. Najłatwiej skorzystać tu z własności pochodnych funkcji. Gdy dla danego argumentu wartość pochodnej funkcji jest dodatnia, to w otoczeniu tego argumentu funkcja jest rosnąca; gdy wartość jest ujemna, to funkcja w otoczeniu danego argumentu jest malejąca, a gdy wartość pochodnej wynosi 0, to funkcja ma w tym punkcie ekstremum lokalne (maksimum bądź minimum) albo tzw. punkt przegięcia. Zapiszmy zatem wyrażenie na pochodną stężenia reagenta po czasie i podstawmy wyliczone w poprzednim podpunkcie dane:
Jako że jest zawsze dodatnie, pochodna przyjmie znak ujemny. Oznacza to, że dla stężenie produktu pośredniego zaczęło już maleć.
Alternatywny sposób bez pochodnych: Jeśli nie umiesz jeszcze pochodnych, to możesz trochę pooszukiwać. Policz sobie po prostu wartości dla jakichś zbliżonych wartości , na przykład dla i i sprawdź, jak to stężenie się zmienia. Należy pamiętać, że takie obliczenia nie są dowodem matematycznym, że funkcja jest rosnąca lub malejąca, więc nie można ich wpisać jako uzasadnienie – mogą jednak posłużyć nam jako podpowiedź.
3. Po raz kolejny skorzystamy z pochodnej – tym razem przyrównamy ją do zera, aby wyznaczyć maksimum lokalne. Najpierw musimy przekształcić wyrażenie na nią tak, abyśmy mogli wyznaczyć z niego
Aby powyższe wyrażenie równało się 0, wyrażenie w nawiasie musi się równać 0 (gdyż oraz ), czyli:
czyli:
Stężenie maksymalne produktu przejściowego obliczamy już standardowo – podstawiając wyznaczone do równania na .
Więcej poczytasz w:
- Chemii fizycznej K. Pigonia i Z. Ruziewicza;
- Chemii fizycznej P. Atkinsa (“dużej” – w “małym Atkinsie” (Podstawach chemii fizycznej) tego nie ma);
- https://www.dalalinstitute.com/wp-content/uploads/Books/A-Textbook-of-Physical-Chemistry-Volume-1/ATOPCV1-3-3-Rate-Law-for-Consecutive-and-Parallel-Reactions-of-Ist-Order-Reactions.pdf (opracowanie z Dalal Institute – po angielsku);
- https://authors.library.caltech.edu/25070/5/FundChemReaxEngCh4.pdf (opracowanie po angielsku);
- https://en.wikipedia.org/wiki/Rate_equation#Consecutive_reactions;
- https://en.wikipedia.org/wiki/Steady_state_(chemistry).
Postscriptum:
Wykresy takie jak te z wpisu polecam robić w Desmosie (a testowałam kilka różnych programów). Jest niska szansa, że ta teoria pojawi się na Olchemie bez uprzedzenia, jednak jej znajomość przydaje się do zrozumienia z innych rzeczy w kinetyce, co zresztą zobaczymy w jednym z następnych wpisów.
Komentarze |1|
Tagi: III etap, Kinetyka, Matematyka, Wyprowadzenie wzorów, Zadanie we wpisie
bardzo ciekawy artykuł pozdrawiam z rodzinką